Z okazji tego, że solidaryzuję się ze słoniami chciałbym z okazji wczoraj obchodzonego Światowego Dnia Słonia podzielić się (ja, kot – nie doszukuj się błędu) pewną informacją. Otóż zaprzeczam, jakoby moje życie polegało tylko i wyłącznie na spaniu (70%) oraz jedzeniu (30%). Na potwierdzenie słów łoś. Niestety z uwagi na RODO ten wpis nie będzie zawierał wniosków oraz szczegółowych wniosków z niej płynących.
Możesz również polubić
No i udało się
Cześć. Jestem Tosia. Jak każdy kot lubię być w centrum zainteresowania. Dlatego chcę czasem się pokazać.
Już jutro międzynarodowy dzień gołębia. Nie mogę się doczekać!
Dnia 11 maja obchodziliśmy Światowy Dzień Ptaków Wędrownych. Zwrot „Ptaki Wędrowne” nie oznacza, że jakiś tam ptaszek sobie wędruje (idzie na swoich […]